RTB - rtb.pun.pl

Forum Real Team Bochnia


  • Index
  •  » Ogólne
  •  » Wnioski z nocnej akcji "Kryptonim: Nova 749" - 08/09.08.09

#1 2009-08-10 19:22:52

Barcley

Admin

Skąd: Lex
Zarejestrowany: 2009-04-08
Posty: 12

Wnioski z nocnej akcji "Kryptonim: Nova 749" - 08/09.08.09

Witam

Dzięki tej akcji nasz poziom doświadczenia zdecydowanie wzrósł, tak więc proponuję się podzielić uwagami.

Moje spostrzeżenia:
1. jeśli jest możliwość i oczywiście warunki świetlne takie same jak na powyższej akcji (czyli cholernie marne) należy się zdecydowanie trzymać drogi, tzn po niej chodzić, broń Boże nie 10-30m obok niej, bo w lesie robi się zarąbisty hałas i jeszcze bardziej jesteśmy narażeni na wykrycie przez jednostki znajdujące się na/obok drogi.
2. jeśli mamy unikać dróg to ich UNIKAMY, tzn idziemy w jak największej odległości od nich.
3. w nocy poruszamy się ZAWSZE kolumną oraz w odległości nie większej niż na wyciągniecie ręki, dlaczego? 
      a) bo możemy się cholernie łatwo pogubić
      b) bo nie widać co pokazuje osoba przed tobą
4. poruszamy się powoli, dlaczego? bo po prostu można sobie krzywdę zrobić, ciemność powoduję, iż się nic nie widzi nawet do 1m, tak więc o przewrócenie się i wybicie zęba, bądź co gorsza skręcenie czy złamanie kończyny łatwo.
5. koniecznie trzeba robić przerwy w marszu, nie dlatego, że dowódca jest zmęczony, lecz po to aby mógł się zorientować gdzie drużyna się obecnie znajduję, a zastępca mógł sprawdzić czy wszyscy są i czy ktoś nieodpowiedni dołączył.
6. przerwy na nasłuch, aby sprawdzić czy jakaś inna ekipa nie idzie obok nas.
7. ogólnie rzecz biorąc jeśli działanie w nocy nie jest konieczne do wykonania misji to go unikamy, no chyba, że jesteśmy w posiadaniu noktowizorów.
8. kultura świetlna, nie korzystamy z latarek (mowa o mocnym świetle a nie takim z lightsticków). Dowódca sprawdza pozycje na mapie za pomocą latarki po uprzednim nakryciu się ponchem, sytuacja wprost z Kompanii Braci.
9. Jeśli działamy w większym składzie niż 2 i my jako RTB prowadzimy, koniecznie musimy wybrać dowódce i pod żadnym pozorem nie podważać jego decyzji, aczkolwiek w przypadku gdy dowódca rzeczywiście przegina nie wygłaszamy naszej irytacji przy wszystkich tylko na osobności. Po prostu aby ktoś spoza naszej grupy widział, iż potrafimy się dogadać i zarazem wykonywać rozkazy.

Chyba tyle. Jeśli sobie coś przypomnę to dopisze w osobnym poście. Jeśli są jakieś zastrzeżenia bądź nie wspomniałem o wszystkim to pisać.

Barcley

Offline

 
  • Index
  •  » Ogólne
  •  » Wnioski z nocnej akcji "Kryptonim: Nova 749" - 08/09.08.09

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.akamichipbf.pun.pl www.harrypotter2.pun.pl www.hardcore1998.pun.pl www.dmt.pun.pl www.pociagidzikiegozachodu.pun.pl